wtorek, 18 kwietnia 2017

Boję się chodzić po górach.


Nie wiem czy Wam kiedyś wspominałam, ale był kiedyś taki czas, że bardzo lubiłam chodzić po górach. Ostatnio nawet pojechałam na wycieczkę ze znajomymi w góry, ale  nic z chodzenia nie wyszło, bo się bałam. Nie wiem, może człowiek z wiekiem dostaje lęku wysokości? Jeśli tak, to znaczy, że już nigdy nie wejdę na górę? Miał ktoś z Was kiedyś takie coś?

Wiem, że wszyscy na pewno ją znają.



Wiem, że wszyscy znają zarówno wykonawcę piosenki, jak i piosenkę, ale ja jednak nie mogłam się powstrzymać gdyż ją uwielbiam. Zawsze daje mi powera i siłę do działania, kiedy mam przestój twórczy albo po prostu nie mam nastroju..to mnie tak podnosi. A wy jakie macie odczucia jeśli ją słuchacie? Podzielcie się w komentarzu wrażeniami.

To znowu ja :P

Posty miały być pisane o 10 rano, ale jak nic to nie wychodzi, bo o tej porze z reguły nie ma weny. U mnie pojawia się z reguły wieczorem. Także późno się kładę, ale nierzadko nie mogę późno wstać, bo obowiązki wzywają. A jak u Was z tą weną jest? Macie jakieś swoje ulubione pory na pisanie? :) U mnie wystarczy jakiś dobry przerywnik w postaci krótkiego spaceru albo czegoś w tym rodzaju.